5 października 1939, Kock
Dzisiaj kończymy stawiać opór. Nie mamy już szans, jest ich po prostu zbyt dużo. Nasza grupa „Polesie” zostanie przeniesiona. Nikt tak na prawdę nie wie gdzie, ani po co. Sam nie wiem co o tym myśleć, nie wiem nawet co robić. Co będzie teraz z naszą Polską? Nie możemy przecież poddać się tak po prostu bez walki…
7 listopada 1939, okolice Paryża
Wyruszyliśmy do Francji. Chłopaki mówią że Sikorski planuje odtworzyć Wojsko Polskie od podstaw. Warto byłoby się załapać i pomóc odzyskać kraj. Jesteśmy już 9 dzień w drodze. Nie wiem nawet co się dzieje u nas. Słyszałem tylko że okupanci zaczęli atakować ludność. Cholera, tylko nie cywile. O co w ogóle im chodzi ? Czemu uważają się za lepszych? Czemu uważają ze mają prawo do mordowania? Wszystko jest bez sensu.
17 listopada 1939, okolice Warszawy
Dużo się działo w ostatnim czasie. Generał Sikorski powołał do istnienia Związek Walki Zbrojnej, a Komendantem Głównym mianował generała Sosnowskiego. Cwany z niego lis. Miałem przyjemność go poznać. Przyjął kryptonim „Józef Godziemba”, wiedział ze to mu pomoże w razie ataku. Sam osobiście zostałem przydzielony do grupy razem z Feliksem Szymańskim abyśmy przetransportowali informacje z Paryża do Warszawy. Niby są trzy sposoby na to. Drogą lądową, którą wybraliśmy, drogą powietrzną, oraz za pomocą łączności radiowej. Najbezpieczniejszą metodą była łączność, ale nie mieliśmy ani sprzętu ani ludzi do tego. Ani ja ani Szymański nie potrafiliśmy skakać na spadochronach, więc wybraliśmy opcję lądową. Szymański to świetny piechur. Orientował się we wszystkich przesmykach i granicach. Jego niesamowitą umiejętnością było jakże spójne i logiczne myślenie. Jego instynkt był niezawodny. Zresztą dowodem na moje komplementy jest to że dotarliśmy na miejsce w ciągu 10 dni.
15 grudnia 1939 Francja
Wreszcie wszystko zaczyna się układać. Otworzyliśmy Bazę „Romek” w Budapeszcie na szlaku kurierskim do Krakowa i Warszawy. Słyszałem też o Bazie „Bolek” w Bukareszcie na szlaku do Lwowa. Wreszcie informacje będą szybciej docierać do Warszawy. Teraz wszystko stanie się łatwiejsze. Oby tylko nie przytrafiło się nic złego. Żeby tylko gestapo nie zamknęło całkowicie granic…
25 stycznia 1940
Udało się ! Udało się nam się nawiązać kontakt z bazą „Bolek” za pomocą radiostacji. Coś niesamowitego. Chłopaki świętują. Informacje z Polski będą teraz docierać w trybie natychmiastowym. Dobra robota chłopaki. Jeżeli tak dalej pójdzie to może w niedalekiej przyszłości uda nam się zrezygnować z kurierów.
11 czerwca 1940
Stało się. Parszywi Włosi, wiedziałem ze nie można im ufać. Jak mogli wypowiedzieć wojnę ? I to Francji i Wielkiej Brytanii ? Jak można się sprzymierzać z wrogiem ? Zerwali stosunki dyplomatyczne z Polską… Wszystko znów stało się szare i beznadziejne . Trasa przez Włochy zamknięta. Nie możemy już dostarczać złota tamtędy. Musimy znaleźć inną drogę. Tylko jaką?
Drużyny muszą znaleźć i wydrukować stare mapy z okresu wojny rok 1940 i opracować alternatywne drogi przejścia z Paryża do baz "Bolek" i "Romek", oraz do samej Warszawy. Dodatkowo muszą stworzyć strój takiego kuriera, który poruszał się z Paryża do Warszawy. Oczywiście strój trzeba stworzyć i sfotografować.
Bieremy się do dzieła :)
OdpowiedzUsuń